Casio G-Shock to zegarki, które wiodą prym wśród zegarków sportowych. Bardzo często wybierając się w różnego rodzaju podróże zastanawiamy się jaki zegarek wybrać? O ile lato i ciepła pogoda sprzyja używaniu luźnego stroju i w zasadzie wybierając zegarek, który będzie nam towarzyszył kierujemy się głównie wyglądem i funkcjami, o tyle zima stawia przed użytkownikami dodatkowe wątpliwości i wyzwania.

 

Wyjazd na narty czy snowboard wymaga wielu przygotowań w zakresie doboru stroju i sprzętu lecz może spowodować nie lada kłopot przy wyborze odpowiedniego czasomierza. To, że będzie to G-Shock jest w zasadzie rzeczą oczywistą, natomiast na jaki model postawić? Na co zwracać uwagę?

Generalnie jeżeli chodzi o wybór zegarka na narty czy snowboard wyróżnić możemy dwa podejścia: w pierwszym stawiamy wyłącznie na wygodę i komfort użytkowania, w drugim natomiast najważniejsze są funkcje zegarka i łatwość w dostępie do nich.

Jeżeli chodzi o zasadę, że zegarek narciarski musi być wygodny, zdecydowanie należy postawić na czasomierz o kompatybilnych rozmiarach i „gumowym” pasku. Oczywiście niezaprzeczalnym faktem jest, że zastosowane w niektórych modelach Casio G-Shock kompozytowe bransolety dla niektórych użytkowników są wyjątkowo wygodne, jednak w tym przypadku z uwagi na ewentualne upadki proponujemy wybór standardowego paska.

Sprawdź ten model >

Seria G-Shock to mnogość modeli możemy wybierać zarówno z zegarków z okrągłą kopertą jak DW-6900 oraz z tych, które wpisane są w kształt prostokąta jak DW-5600. Jeżeli jednak stawiamy na wygodę wybór powinien paść na popularną „kostkę”. Wielkość koperty o wymiarach 48,90mm x 42,80mm x 13,40mm zapewni niepowtarzalny komfort użytkowania. Szerokość paska o wymiarze 20 mm powoduje, że pod zimowymi rękawicami zegarek w zasadzie jest niezauważalny. Zakładając, że funkcjami z których najczęściej będziemy korzystać jest stoper, timer i alarm to podstawowe modele z serii DW-5600 w zupełności wystarczą. Oczywiście osoby, dla których ważne są takie funkcje jak zasilanie ogniwem słonecznym czy kalibracja czasu drogą radiową czy poprzez system bluetooth mają możliwość wyboru spośród serii GW-M5610 czy GW-B5600/ GMW-B5000. Przecież pięćdziesiątka szóstka jako zegarek na narty nie musi być najbardziej podstawowym modelem. Warto pamiętać, że czytelność jest tutaj równie ważna, zatem G-Shock w zimie naszym zdaniem powinien posiadać jednak pozytywowy wyświetlacz. Oczywiście wyświetlacze negatywowe w zegarkach G-Shock nie mają sobie równych i zgodnie z opinią wielu użytkowników to właśnie one najlepiej się prezentują, jednak najłatwiej i najszybciej będzie dokonać odczytu z wyświetlaczy pozytywowych. Zatem kompatybilny rozmiar zegarka i jego czytelność to niewątpliwie zalety takiego czasomierza ale czy taki wybór niesie ze sobą wyłącznie pozytywne odczucia? Otóż należy zdać sobie również sprawę z tego, że to co decyduje o komforcie użytkowania, wielkość zegarka może być czasami również największą udręką. Otóż korzystając z uroków zimowego szaleństwa może okazać się, że w niektórych sytuacjach zegarek „schowa” się naprawdę głęboko pod rękaw i aby odczytać godzinę, użytkownik będzie musiał zdjąć rękawicę i odsłonić rękaw. Taka konieczność przy minusowej temperaturze nie musi się podobać.

Sprawdź ten model >

Są jednak osoby, które wybierając G-Shock’a jako zegarek narciarski decydują się na bardziej rozbudowane egzemplarze. Takie modele posiadają zazwyczaj już większe koperty aniżeli wspomniane wyżej „kostki”. Wybór modeli jest spory i możemy kierować się tutaj kilkoma kryteriami: czy zegarek powinien być analogowy, cyfrowy czy może analogowo cyfrowy?; jakie powinien mieć funkcje stawiamy na podstawowe rozwiązania czy może wybieramy bardziej zaawansowany egzemplarz? To wszystko jest oczywiście indywidualną kwestią użytkownika, jednak nasz wybór to zdecydowanie zegarek stricte elektroniczny z dodatkowymi sensorami. Dlaczego? Zegarek elektroniczny charakteryzuje przede wszystkim szybki dostęp do funkcji, w większości przypadków bez konieczności zdejmowania rękawic. W przypadku zegarka analogowego lub cyfrowo-analogowego nie jest to już takie oczywiste. Oczywiście o ile korzystanie z podstawowych funkcji nie będzie zapewne stwarzało większych problemów, o tyle dokonywanie bardziej zaawansowanych ustawień już zdecydowanie tak. Warto zaznaczyć, że korzystanie chociażby z funkcji timera w analogowych G wiąże się z koniecznością użycia koronki przy definiowaniu czasu timera, zatem zdejmujemy rękawicę. Podobnie z alarmem: również niezbędne są operacje koronką. Analogowo-cyfrowy czasomierz charakteryzuje się zdecydowanie większą funkcjonalnością, chociaż na przykładzie GWG-1000 ustawienia godziny alarmu czy timera również wymagają użycia koronki.

Dlaczego sensory i dodatkowe rozwiązania? Korzystając z okazji zimowego szaleństwa oraz licznych wędrówek mamy możliwość przetestowania chociażby wysokościomierza a przy wyborze konkretnego modelu również takich rozwiązań jak wschody czy zachody słońca. W ekstremalnych przypadkach również kompasu.

Sprawdź ten model >

Dlatego właśnie wybraliśmy najnowszą odsłonę Mudmaster’a GG-B100BTN-1 i właśnie ten model został przez nas przetestowany jako zegarek na narty.

Przypomnijmy GG-B100 Mudmaster to zegarek sportowy, który charakteryzuje nie tylko bardzo rozbudowany moduł i bardzo dobra czytelność, ale również szybki dostęp do funkcji. Sensory uruchamiane są za pomocą przycisków, których budowa i wielkość umożliwia bezproblemowe użycie. Dodatkowo bardzo widoczne wskazówki zwiększają szybkość odczytu godziny a kalibracja czasu poprzez system Bluetooth gwarantuje dokładność wskazywanego czasu.

Zatem wybieramy się na stok. Sprzęt spakowany, ubiór skompletowany i GG-B100BTN-1 na ręce. Przed początkiem przygody sprawdzamy w sieci aktualną wysokość, na której się znajdujemy i korygujemy wskazania wysokościomierza pamiętamy, że jest to wysokościomierz baryczny, zatem uzależniony od zmian ciśnienia czyli kalibrujemy go w zasadzie przed każdym wyjściem w góry. Ponieważ Mudmaster wyposażony jest również w Barometr sprawdzamy jak kształtuje się ciśnienie i czy szykuje się słoneczny dzień.

Zaczynamy naszą zabawę zegarek na nadgarstku, bardzo delikatnie przykryty rękawicą zatem bez najmniejszego problemu dokonujemy odczytu godziny oraz innych wskazań. Aby całkowicie wykorzystać funkcjonalność czasomierza, uruchamiamy Alarm Baro jest to funkcja, która poinformuje nas o gwałtownej zmianie ciśnienia co podczas zabawy na stoku może okazać się bardzo przydatne. Przed pierwszym zjazdem uruchomiony zostaje stoper, który pozwoli sprawdzić i zapamiętać jak chociażby kosztowo wygląda godzina zabawy na stoku czy ile czasu potrzebujemy na wykorzystanie passów.

Zabawa trwa w najlepsze, zegarek spisuje się bez najmniejszych problemów. Jest duży, jednak nie na tyle żeby powodował jakikolwiek dyskomfort. Zapięty został w miarę luźno aby uniknąć przypadkowego użycia przycisku sensorów. Dzięki funkcji Sunrise/Sunset wyświetlacz w kształcie kółka informuje nas ile czasu zostało do zachodu słońca. Przełączanie funkcji nawet w rękawicach nie stwarza większych problemów.

Zegarek spisał się wyśmienicie i nie mamy do niego absolutnie żadnych zastrzeżeń. Dla kogoś, kto lubi gadżety, dodatki, sensory GG-B100 będzie świetnym wyborem. Oczywiście nie jedna osoba zawsze sprawdza opinie w sieci zanim zdecyduje się na zakup wybranego przedmiotu my również poszukaliśmy takich opinii. Okazało się, że GG-B100 cieszy się bardzo dużą popularnością i do tej pory nie odnotowano w zasadzie żadnych większych awarii. Dodatkowo model BTN dedykowany sportom zimowym zapewne wielokrotnie będzie wybierany jako zegarek na narty czy snowboard stanowiąc również niesamowite uzupełnienie stylowego zimowego ubioru. Pomimo kompatybilnych rozmiarów pamiętajmy, że „większy” G-Shock jako zegarek na narty powinien być w miarę luźno zapięty na nadgarstku.

Na sam koniec warto zaznaczyć, że jeżeli nie zależy nam na wygodzie czy szybkim dostępie do funkcji, możemy skupić się tylko na walorach estetycznych i postawić na zegar, który najbardziej nam się podoba, lub do którego mamy największy sentyment. Tutaj w zasadzie wybór czasomierza może zostać ograniczony wyłącznie budżetem jakim dysponujemy.

 


 

Autorem artykułu jest:

Matej Matej – prawdziwy fan i znawca zegarków G-SHOCK, autor kanału Matej Matej G-SHOCK na Youtube